Wiedźmin Wiki
Advertisement
Wiedźmin Wiki

Flotsam lub Szymany[N 1] – faktoria w Temerii, u brzegu Pontaru. Niepoprawnie usytuowana na granicy temersko-kedweńsko-aedirnskiej[N 2]. Miejsce akcji aktu 1 gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów.

Historia[]

Dawniej Flotsam, razem z okolicznymi lasami, należały do Aedirn, jednak zostały przejęte przez Temerię kilka lat przed III Wojną Północną.

Sytuacja polityczna i gospodarcza[]

Polityka[]

Piecze nad faktorią sprawował Bernard Loredo, który wykorzystując tajemniczą śmierć Foltesta starał zbratać się z królem Kaedwen – Henseltem. Uważany jest przez lokalnych nieludzi za rasistę. Karmi ludzi propagandą nienawiści do Scoia'tael. Jego wojsko jest wiecznie rozpite, dlatego tubylcy boją się o swoje życie i ataków ze strony Scoia'tael. Loredo wciąż szuka pretekstu do rozpoczęcia zamieszek i wybicia wszystkich nieludzi w mieście.

Gospodarka[]

Mieścina utrzymuje się głównie z handlu rzecznego, który został zawieszony ze względu na wzmożoną aktywność Kejrana, a także zbieractwa, którym trudzą się mieszkańcy przyległej Bindugi.

Ważniejsze miejsca[]

Ważniejsi mieszkańcy[]

Inni mieszkańcy[]

Okolice Flotsam[]

Tereny okalające faktorię skrywają pradawne tajemnice, rozległa puszcza to najlepsze miejsce dla paskudnych stworów, które żerują na ofiarach Wiewiórek, nie wspominając o bandytach, którzy czyhają na wypchaną po brzegi sakwę. Wyjście za mury Flotsam to swoisty wilczy bilet...

Obiekty[]

  • Ołtarz Wejopatisa czyli ogromna figura z litego materiału przedstawiająca głowę z szeroko otwartymi ustami i wytrzeszczonymi oczyma bożka, gdzie kapłanki, takie jak Aneżka z Bindugi składają ofiary w określonym celu.
  • Ruiny Elfiej Łaźni to miejsce gdzie znajduje się Róża Pamięci i późniejszy obóz Scoia'tael. Zabójca Królów podczas swego pobytu we Flotsam często tam przesiadywał.
  • Szpital dla umysłowo chorych, a właściwie jego szczątki. Bytuje tam duch nilfgaardzkiego żołnierza, który chce pomścić wszystkich, którzy w nim spłonęli.
  • Zniszczony most, którego pilnuje pijany Troll w żałobie po zabitej żonie, bijący każdego kto nie ma dla niego dobrego trunku.
  • Wodospad skrywa przejście do jaskini, w której znajdziemy niezbędny składnik do uwarzenia mikstury przeciwko truciźnie wydalanej przez Kejrana.
  • Leże Kejrana
  • Kryjówka Iorwetha

Potwory[]

  • Oddalając się od murów Flotsam, natrafić można na kilka oddalonych od siebie gniazd Nekkerów, które dzięki ścisłej współpracy w grupie szybko odsyłają w piach kolejnych nieproszonych gości. Ponadto żyją również w niektórych jaskiniach, które przyjdzie eksplorować Geraltowi. Mieszkańcy bez skutków próbują się ich pozbyć.
  • Niedaleko Bindugi zamieszkują Endriagi, które zapuszczają się niebezpiecznie blisko murów wioski. Stwory zdążyły się zaaklimatyzować w puszczy na tyle dobrze, by złożyć kilka kokonów z potomstwem, których bacznie strzegą królowe Endriag.
  • U stóp wodospadu żerują Utopce, zwabione zwłokami temerskich żołnierzy, zaś w łożu Kejrana czyhają na życie niczego nieświadomych ludzi. Geralt, chcąc rozwiązać problem z wielkim stworem, natknął się na zwłoki tubylca z martwą owcą, która była prawdopodobnie wypełniona siarką, na co mógł wskazywać jego komentarz: „Następny Dratewka”.
  • W jaskini, którą skrywa wodospad zamieszkuje trupojad, pilnujący Cieniokrostu. Eksploduje po przegranym pojedynku.
  • Ukrytej w głębi lasu kryjówki przywódcy Wiewiórek - Iorwetha - strzeże Krabopająk. Elf był doskonale obeznany w życiu na łonie natury, toteż doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że nikt nie zapuściłby się do gniazda tak niebezpiecznego stworzenia.
  • W dopływie Pontaru żyje wielki Kejran, jak się później okazuje śmiertelnie chory, przez którego zamknięty został flotsamski port. Stanowi zagrożenie dla lokalnej ludności i handlu.

Wątek Fabularny[]

Losy Flotsam są ściśle związane z wyborami Geralta.

Pomoc Roche'owi
Iorweth zostaje pojmany przez Roche'a a Loredo urządza fetę na cześć bohaterów. Wszyscy mieszkańcy mieściny opijają zwycięstwo nad Scoia'tael.
W trakcie pobytu Geralt dowiaduje się, że Loredo zobowiązał się przyłączyć flotsamskie ziemie do królestwa Kaedwen i pertraktował w tym celu z samym Henseltem.
Plan Loredo ostatecznie zostaje zniweczony przez Niebieskie Pasy, a on sam ginie z rąk Białego Wilka. Na jego miejsce zostaje powołany nowy przedstawiciel Temerii, dzięki któremu faktoria odżywa.
Pomoc Iorwethowi
We Flotsam wybucha pogrom nieludzi. Biały Wilk stara się uratować tych, którzy zostali przy życiu. W obronie pary elfów i krasnoludów staje w szrankach z najemnikami Loredo, który zdążył uwięzić kilka elfek w podpalonej wieży. Honorowy Geralt widząc tę scenę, rzucił się na ratunek niewiastom i chwilę potem odpłynął z Wiewiórkami Pontarem w stronę Górnego Aedirn na pomoc nieludziom stacjonującym w Vergen.

Pogrom nieludzi w Flotsam[]

Pogrom nieludzi w faktorii handlowej Flotsam miał miejsce w 1271 roku. Został sprowokowany przez systematyczne antynieludzkie podżegania dokonywane przez komendanta Bernarda Loredo – rasistę i faktycznego włodarza faktorii, który od dawna szukał pretekstu, aby raz na zawsze wyplenić ze swojego terytorium starsze rasy. Ze zmiennym szczęściem prowadząc polowania na Wiewiórki oraz ich kolaborantów, Loredo tracił coraz więcej żołdaków likwidowanych w leśnych zasadzkach. Stacjonujący w garnizonie żołnierze stawali się coraz bardziej sfrustrowani, nienawiść do mieszkających w Flotsam nieludzi zaczęła rosnąć, znajdując wyraz w narastających bezprawnych rewizjach, karcelach, pobiciach itd. Loredo regularnie opłacał krzykaczy przebranych za przedstawicieli zwykłych obywateli, którzy nastawiali plebs przeciwko elfom i krasnoludom. Przypominali im o postronnych ofiarach, zwykłych zbieraczy chrustu mordowanych w lasach. Komando Iorwetha faktycznie nie czyniło rozróżnienia – napadali tak samo na zbrojnych, jak i na cywili. Wreszcie czara goryczy przelała się, kiedy Loredo ponownie nakarmił swoją propagandą mieszkańców Flotsam zaraz po tym, jak kolejni żołdacy stracili życie w nieudanej zasadzce na Iorwetha w ruinach Cáelmewedd, w okalającej miasteczko puszczy.

Niewiadomo ilu nieludzi wtedy straciło życie i jak potoczyły się losy tych, którzy przetrwali, aczkolwiek jeszcze długo mówiło się o tym w całej Temerii.

Dziennik[]

Faktoria Flotsam położona jest w Dolinie Pontaru, w górnym biegu rzeki, wśród niedostępnych borów i puszcz. Krzyżują się tutaj liczne szlaki handlowe, tędy przebiega również granica między Temerią a Aedirn. Podróż lądem jest uciążliwa i niebezpieczna, po lasach grasują elfie komanda. Jednak, jak mawiają, "elf jak kot, wody nie lubi", tedy większość podróżnych i kupców wybiera drogę rzeką. Płaskodenne szkuty, komięgi, galary i lichtugi, a nawet pełnomorskie kogi zawijają do tamtejszej przystani, wożąc towary pomiędzy Aedirn i Kaedwen a Temerią, Redanią czy nadmorskim Cidaris. Nic dziwnego, że z pozoru niewielka placówka ma ważne znaczenie ekonomiczne i każdy, kto ją kontroluje, czerpie olbrzymie zyski z handlu. Gdy rozpoczynała się nasza historia, Flotsam należało do Temerii, a niewielki garnizon miał egzekwować prawo i zapewniać ochronę przed rzecznymi piratami, oddziałami Scoia'tael i potworami zamieszkującymi otaczające ją lasy.

Więzienna barka cumująca w porcie faktorii Flotsam służyła jako pływający areszt dla schwytanych Scoia'tael i tych, których oskarżono o współpracę z nimi. Stłoczeni więźniowie oczekiwali przewiezienia ich do ostatecznych miejsc odosobnienia, a następnie przesłuchań i nieuniknionego stryczka.

Jeśli Bernard Loredo przeżyje:

Szubrawiec Bernard Loredo, w zamian za pełna kiesę, przekazał kontrolę nad Flotsam królestwu Kaedwen. Zyski z handlu, zamiast do Wyzimy, miały trafiać do Ard Carraigh.

Jeśli Bernard Loredo zginie w obławie Niebieskich Pasów lub podczas ataku Scoia’tael na więzienną barkę:

Śmierć Bernarda Loredo przekreśliła plany przejęcia Flotsam przez Kaedwen. Nowy namiestnik miał zadbać o umocnienie temerskiej władzy w tamtym rejonie.


Galeria[]

Uwagi[]

  1. Początkowo miejscowość miała nosić taką nazwę.
  2. Według Krwi elfów twierdzą graniczną był zamek Hagge.
Advertisement